Warning ! cookie path is empty! Check in in the Admin Control Panel or set it in the PhpMyAdmin table: prefix_config - cookie_path row
 Forum Index


FAQFAQ  SearchSearch  MemberlistMemberlist  UsergroupsUsergroups
RegisterRegister  Log inLog in

Previous topic «» Next topic
Praca w niedziele

1 - Czy chciałbyś pracować w niedzielę. 2 - Czy zamknięte sklepy w niedzielę, utrudniłyby Ci życie
1-tak
17%
 17%  [ 16 ]
1-nie
32%
 32%  [ 30 ]
2-tak
28%
 28%  [ 26 ]
2-nie
21%
 21%  [ 20 ]
Voted : 47
Total Votes: 92

Author Message
red
Moderator



Posted:     [ !!! ]

[b]nusia[/b], wspólczuje niemiłych klientów, ale chyba sa niemili nie tylko w niedzielę, ale i w inne dni tygodnia. Więc kwestia miłego i niemiłego klienta nijak się ma do pracy w niedzielę.

Natomiast co do meritum sprawy czyli do kwestii pracy w niedzielę, to po prostu przemawia za tym interes ekonomiczny pracodawcy. Nie każdy właściciel firmy jest wrednym krwiopijcą - czasami sklep czy lokal otwarte w niedzielę generuje dużo większe przychody niż w inne dni tygodnia i jakos pozwala wiązać firmom koniec z końcem - zwłaszcza w czasach kryzysu.

I nie jestem laikiem w tym względzie - często zdarza mi się pracować w niedziele i jakoś z tym żyje. Zapewne moja rodzina też by na tym specjalnie nie ucierpiała - są warunki pracy dużo gorzej wpływające na życie rodzinne, jak np. notoryczne delegacja czy tez wyjazdy zagraniczne.
 
 
Ferbik
Administrator



Posted:     [ !!! ]

[quote="red"]nie jestem laikiem w tym względzie - często zdarza mi się pracować w niedziele i jakoś z tym żyje. Zapewne moja rodzina też by na tym specjalnie nie ucierpiała [/quote]
Rodzina a rodzina. Miej dziecko na utrzymaniu, pracuj na dwie zmiany, a żona niech zasuwa w niedziele. Źyczyć Ci tego? Chyba nie. Rreed - opanuj się - to jest tak samo jak sprzedajesz toyotę: nikt nie chce kupić? Dziwne. Postawić się właścicielowi, że nie chce się pracować w niedziele? Co najmniej. Ot takie porównanie. Dlaczego? Ano dlatego, że niektórzy mają ten wybór, do którego nie są zmuszani, a niektórzy go nie mają.
 
 
Syn Mariana
Ma stragan na targu



Posted:     [ !!! ]

Są bystrzy i bystrzaki. Jedni pracują w niedzielę inni nie :D ot cała prawda 8) a sklepy muszą być otwarte w niedzielę bo zapracowany naród nie będzie miał okazji wydać zarobionych PLN- ów
 
 
red
Moderator



Posted:     [ !!! ]

[b]Ferbik[/b], nie rozumiem porównania sprzedaży auta do pracy w niedziele. Za to pamietam jak jeszcze rok temu nie mogłes pracowac do 17ej a dzisiaj chyba pracujesz i nie stanowi to dla Ciebie problemu (może stanowi ale jakos się dostosowałeś).
Jeszcze raz twierdze, że jak ktos podejmuje pracę w firmie, która pracuje w niedzielę, to nie może się dziwić, że musi w tą niedzielę robić. To sa normalne prawa rynku i kto tego nie zrozumie ten na tym rynku nie zaistnieje.
W niedziele nie pracuja tylko w marketach i na stacjach - wielu managerów, przedsiębiorców, wolnych zawodów czy tez zwykłych pracowników nie ma tych dni wolnych. Gdyby ci szef powiedział, że musisz być w niedzielę w pracy bo jest do zrobienia super pilny projekt na poniedziałek rano to też byś nie poszedł do pracy?
I dalej zaden ze zwolenników wolnych niedziel nie odpowiedział mi czy tak rodzinnei i bez korzystania z pracy innych spędza te niedzielne popołudnia. Bo w ich przypadku też pewnie tak jest że robić w niedziele to się nie chce, ale chętnie skorzystaja w tym dniu z knajpy czy kina.
Tyle ode mnie w tym temacie. Nie zamierzam się powtarzać po raz kolejny. Jesli komuś nie odpowiada praca w niedzielę to jedyne co mogę zalecić to intensywne rozsyłanie CV w poszukiwaniu lepszej pracy.
 
 
miko 005
WIELUNIAK



Posted:     [ !!! ]

Już tak chyba na koniec, bo zaostrza się atmosfera, a całkiem niepotrzebnie ;) .
Za otwartymi sklepami (marketami) w niedziele, jest sporo argumentów mówiących o [b]braku czasu[/b]. Spróbujmy rozwiać jakoś ten „mit” :) .
Zdecydowana większość wieluńskich marketów, ale i normalnych sklepów, godziny otwarcia mają dosyć długie. Oscylują one tak średnio [b]od 8.00 do 21.00[/b], a niektóre nawet [b]do 22.00[/b].
Teraz, jak pracuje Wieluń i okolice, bo na tym terenie się skupiamy.
Część z nas pracuje tylko na pierwszą zmianę tj. 6.00 – 14.00 bądź 7.00 – 15.00, urzędy państwowe czynne są, do .... powiedzmy 16.00. Pracujemy też w systemie dwu, bądź trzyzmianowym tj. 6.00 – 14.00; 14.00 – 22.00; 22.00 – 6.00. Teraz przyjmijmy bardziej pesymistyczny wariant i powiedzmy że pracujemy po 10h/na dobę, a nawet 12h/na dobę. Więcej nie możemy. [u]Przepisy, chociażby BHP, jasno określają że odpoczynek między jedną „dniówką” a drugą musi wynosić minimum 11 godzin.[/u] Doba niestety z gumy nie jest ;) . Trochę inaczej mają sami pracujący w handlu ( to chyba najbardziej pokrzywdzone środowisko pracy :( ), cała sieć nie spożywcza pracująca w tych mniejszych sklepikach, przesiaduje w nich przeważnie w nietypowych godzinach tj. 9.00 – 17.00, czasami do 18.00. Ale mimo wszystko do tej 21.00 jest jeszcze sporo czasu, prawda?
[b]Zatem, w którym miejscu brakuje nam tego czasu?[/b] Oczywiście przyjmuje tutaj wariant, że mamy do czynienia z ludźmi, którzy umieją zagospodarować swój czas tak, żeby robić wszystko z głową, a nie na łapu capu :razz: .
Dla mnie argument nawiązujący do tygodniowego zapracowania w takim stopniu, że wymusza na nas zakupy niedzielne, jest absurdalny, powiem więcej, źle świadczy o takich ludziach, czyni z nich ……… , nie ważne :? .

Słusznie napisał;
[quote="yabos"]Dopóki będzie popyt na zakupy w weekendy, dopóty będą otwarte sklepy i nic się raczej na to nie poradzi.[/quote]
Tylko teraz trzeba się zastanowić nad prawdziwymi przyczynami takiej sytuacji, bo myślę że tezę … „brak czasu w tygodniu”, obaliłem ;) .

[b]nusia[/b] opisuje tutaj trochę inny aspekt tej pracy (sprzedawcy), ale to też chyba wątek do rozpatrzenia w innym miejscu, aczkolwiek bardzo ciekawy, i kto wie czy za jakiś czas nie weźmiemy go na tapetę :D .

[b]PS.[/b] W dalszym ciągu zapraszam do oddawania swoich głosów w ankiecie, i do …… dyskusji, szczególnie tych, którzy jeszcze się nie wypowiadali, a mają własne zdanie na ten temat :) .
 
 
Gregg Sparrow
[Deleted]

Posted:     [ !!! ]

[quote="miko 005"]myślę że tezę … „brak czasu w tygodniu”, obaliłem[/quote]
OK. Może i obaliłeś... a co powiesz na to że ja mam chęć robienia zakupów w niedzielę?
Lubię świerze pieczywko na śniadanie, lubię pójść z żoną na zakupy... po prostu to LUBIĘ. Inni lubią siedzieć w domu przed telewizorem a inni lubią zakupy. Dopóki ludzie będą lubili chodzić do sklepów w niedzielę (patrz dla własnej wygody czy jak się komuś podoba) to sklepy będą otwarte. I nie widzę żadnych przeciwskazań żeby tak było. Jeżeli komuś nie pasuje praca w niedzielę zawsze może poszukać innej.
 
 
hiszpan
Wieluniaczek
KiKo



Posted:     [ !!! ]

miko 005, nie bierzesz pod uwage tego, ze praca nie konczy sie po przekroczeniu progu miejsca zatrudnienia. Wiekszosc ludzi, ma jeszcze mnostwo obowiazkow w domu i nie tylko. Dziwnym trafem galerie handlowe najwieksze obroty maja wlasnie w.. niedziele! Przyklad. Niedaleko mojego miejsca zamieszkania jest centrum handlowe z 10 tysiacami miejsc parkingowych. W niedziele znalezienie miejsca zajmuje zazwyczaj 10, 15 minut. W inne dni nie ma z tym problemu, parkingi swieca pustkami - watpie ze sa zapelnione nawet w 1/20 - moze z wyjatkiem soboty.
 
 
ourson
Moderator


Posted:     [ !!! ]

[quote="nusia"]Przykład – Wigilia . Nie widziałam świata za dnia , w domu jestem po 17 , skonana.[/quote]

Z tego co pamiętam Wigilia zawsze była (prawie) normalnym dniem pracy. Moja babcia pracowała w handlu i też pracowała w Wigilię, choć sklep nie dość że kiepsko zaopatrzony (ach te czasy ;-) ) to jeszcze z art. tekstylnymi - raczej mało komu potrzebnymi akurat w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia.

[b]miko 005[/b], nie odpowiedziałeś mi na pytanie - w jakich godzinach wg Ciebie powinny być czynne sklepy. Spożywcze, markety, budowlane. A także kina, kawiarnie.

Bo pytanie sformułowane w ankiecie można śmiało rozszerzyć:

Czy chciałbyś pracować na nocnej zmianie. Czy chciałbyś pracować na 2. zmianie. itd. itp.

[quote="miko 005"]Przepisy, chociażby BHP, jasno określają że odpoczynek między jedną „dniówką” a drugą musi wynosić minimum 11 godzin. [/quote]

to akurat reguluje Kodeks Pracy

art. 132 mówi o minimum 11 godzinach nieprzerwanego odpoczynku w ciągu doby

art. 133 mówi o minimum 35 godzinach nieprzerwanego odpoczynku w każdym tygodniu.
 
 
KubaWinter
Przyjeżdża na zakupy



Posted:     [ !!! ]

Jak dla mnie cała ta dyskusja jest z kategorii "jak uszczęśliwić kogoś na siłe". Fajnie by było, gdyby nikt nie musiał pracować i wszyscy mogliby spędzać z rodzinami całe dnie. Ale tak dobrze nie było nawet w prehistorii... Żyjemy w kapitalizmie, a nie w komunizmie (choć niektórzy chyba chcieliby powrotu tamtych czasów...). Przytaczacie tu wielkie hasła o rodzinie, o wolnej niedzieli. To wszystko ważne, ale ważne aby móc tę rodzinę utrzymać i wyżywić. Argument o zwolnieniach padł tu tyle razy, że aż głupio go ponownie przywoływać. Poza tym nie rozumiem, dlaczego ktoś ma według swego widzimisię zabraniać zarobku (i pracodawcy, jak i pracownikowi). W dodatku ma to dotyczyć jakiejś konkretnej grupy przedsiębiorstw (supermarketów, bo Sedal tak zrobił). Litości...
 
 
miko 005
WIELUNIAK



Posted:     [ !!! ]

[quote="ourson"]miko 005, nie odpowiedziałeś mi na pytanie - w jakich godzinach wg Ciebie powinny być czynne sklepy. Spożywcze, markety, budowlane. A także kina, kawiarnie.[/quote]
[b]ourson[/b], miałem nadzieję że to powinno posłużyć Ci za odpowiedź;
[quote="miko 005"]Zdecydowana większość wieluńskich marketów, ale i normalnych sklepów, godziny otwarcia mają dosyć długie. Oscylują one tak średnio od 8.00 do 21.00, a niektóre nawet do 22.00.[/quote]
I jak dla mnie, są to optymalne warunki, wystarczające do normalnego życie obywateli ( mówimy tutaj o przedziale pon. – sob. ;) ). Co do lokali rozrywkowych, ja się na tym nie znam :razz: , młodzież niech się wypowie w jakich godzinach chce się bawić :smile: .
Tak naprawdę, to nie problem otwarcia tych wszystkich lokali użyteczności publicznej, a kwestia ilości przepracowanych godzin, przez zatrudnionych tam ludzi. Bo doskonale wiesz, że przepisy, przepisami, a życie życiem :? .
I tutaj mam odpowiedź na małą dygresję;
[quote="KubaWinter"]Żyjemy w kapitalizmie, a nie w komunizmie [/quote]
Żaden to argument, zarówno jeden, jak i drugi ustrój, życia ludziom nie umilał i nie umila, więc …… o co chodzi? :?

[quote="KubaWinter"]Poza tym nie rozumiem, dlaczego ktoś ma według swego widzimisię zabraniać zarobku (i pracodawcy, jak i pracownikowi). [/quote]
Nikt, nikogo, przynajmniej tutaj do niczego nie zmusza, to tylko dyskusja ;) . Ale słusznie zauważyłeś, [u]nie zabraniajmy zarobku[/u], [b]nie zabraniajmy też ludziom prawa do odpoczynku, tym bardziej że prawnie im się należy[/b]. A jak to się ma do reakcji pracodawcy, w stosunku do pracownika, który np. nie chce pracować w niedziele i święta. Samo życie, albo inaczej, taki to jest kapitalizm :shock: .
Warto w tej dzikiej pogoni, zadbać o ludzką godność, której pozbywamy się sami na własne życzenie. O czym najlepiej świadczą dotychczasowe wyniki ankiety. Prawie 3/4 nie chce pracować w niedzielę, ale też prawie połowie respondentom nie przeszkadzało by gdyby dla ich wygodnictwa musieli pracować inni :shock: :oops: . Zofia Nałkowska pisała; „Ludzie ludziom zgotowali ten los”, wtedy chodziło o coś strasznego, ale dzisiaj ten cytat też pasuje do tego tematu, ankiety ;) .

[quote="ourson"]Bo pytanie sformułowane w ankiecie można śmiało rozszerzyć:
Czy chciałbyś pracować na nocnej zmianie. Czy chciałbyś pracować na 2. zmianie. itd. itp.[/quote]
Proszę bardzo, [b]ourson[/b] jak to będzie Twój cyrk, będą i Twoje małpy, załóż odpowiedni wątek i zadawaj nawet tysiące tego typu pytań, mnie interesowały odpowiedzi na …… tylko te dwa :) .
 
 
Alicja
Dojeżdża PKSem


Posted:     [ !!! ]

[quote="miko 005"]A jak to się ma do reakcji pracodawcy, w stosunku do pracownika, który np. nie chce pracować w niedziele i święta. Samo życie, albo inaczej, taki to jest kapitalizm :shock: . [/quote]
Jeśli pracownik zatrudnia się w markecie czy sklepie, czy restauracji, które są otwarte w niedziele, to nie ma wyboru i MUSI w niedziele pracować!!! Wyobrażasz sobie, że pracownik przyjmuje się do pracy w zakładzie pracującym w systemie trzyzmianowym i mówi pracodawcy, że nie będzie pracował na dwie zmiany??!!
 
 
Ferbik
Administrator



Posted:     [ !!! ]

[quote="Alicja"]Wyobrażasz sobie, że pracownik przyjmuje się do pracy w zakładzie pracującym w systemie trzyzmianowym i mówi pracodawcy, że nie będzie pracował na dwie zmiany??!![/quote]
Ja sobie wyobrażam w systemie dwuzmianowym. Powiedziałem pracodawcy, że albo pracuję na jedną, albo wcale :) Pracowałem na jedną zmianę.
 
 
miko 005
WIELUNIAK



Posted:     [ !!! ]

[quote="Alicja"]Jeśli pracownik zatrudnia się w markecie czy sklepie, czy restauracji, które są otwarte w niedziele, to nie ma wyboru i [b]MUSI[/b] w niedziele pracować!!![/quote]
No właśnie, [b]MUSI[/b] :? .
A mnie chodziło o to, że co by to było jakby pracodawca powiedział; [b]- kto chce przyjść do pracy w niedzielę, to zapraszam, a kto chce mieć wolną, jego wybór, bez żadnych konsekwencji oczywiście. [/b]
Jak myślisz, jest to możliwe do zrealizowania? A i wtedy zobaczylibyśmy jaka jest faktyczna liczba tych „ochoczych” do pracy w niedzielę :) .

[quote="Alicja"]Wyobrażasz sobie, że pracownik przyjmuje się do pracy w zakładzie pracującym w systemie trzyzmianowym i mówi pracodawcy, że nie będzie pracował na dwie zmiany??!![/quote]
Jestem ciekaw, kiedy przestaniemy poruszać a przede wszystkim porównywać sprawy pracy w normalnym tygodniu, do meritum zagadnienia, czyli pracy, tej zbędnej ;) , w niedziele i święta, to po pierwsze.
A po drugie, :D no nie będzie na dwie, bo tu trzeba na trzy ;) , literówka :?: :P

[quote="gregg"] a co powiesz na to że ja mam chęć robienia zakupów w niedzielę?[/quote]
:) dzisiaj pewnie nic, ale jutro, kto wie :D , kto wie :D
 
 
Gregg Sparrow
[Deleted]

Posted:     [ !!! ]

[quote="miko 005"]pracy, tej zbędnej[/quote]
Zbędnej to znaczy jakiej??? Tej która jest dla ciebie "zbędna" Dla pracownika czy dla pracodawcy??? Wszysko zależy od punktu siedzenia
 
 
miko 005
WIELUNIAK



Posted:     [ !!! ]

[quote="gregg"]Zbędnej to znaczy jakiej???[/quote]
Takiej, bez której spokojnie przeżyją wszyscy, czyli; pracodawcy ( zarobek w niedzielę to tylko dodatkowy zysk, a nie być albo nie być ), klienci ( według tych racji, które przedstawiłem powyżej ;) ). Ja za taką zbędną pracę uważam właśnie handel spożywczo – przemysłowy, jak i inny, mogę mieć takie odczucia? W tej naszej niby demokracji :? .
Rekreacja i kultura, to już inna para kaloszy, tutaj już można dyskutować nad zbędnością tych dziedzin w życiu niedzielnym społeczeństwa. Chociaż, kto z tego będzie korzystał, jak wszyscy będziemy pracowali w tym, wolnym przecież od pracy dniu :D
 
 
Gregg Sparrow
[Deleted]

Posted:     [ !!! ]

No i widzisz znowu mówisz co TY chcesz. To dla ciebie ta praca jest zbędna.
Świat jest tak stworzony że jedni usługują drugim. Praca w niedzielę to takie właśnie świadczenie usług i dopóki będzie zapotrzebowanie na takie usługi dopóty one nie znikną.
 
 
yabos
Wieluniaczek



Posted:     [ !!! ]

[quote="miko 005"]gregg napisał/a:
Zbędnej to znaczy jakiej???

Takiej, bez której spokojnie przeżyją wszyscy, czyli; pracodawcy ( zarobek w niedzielę to tylko dodatkowy zysk, a nie być albo nie być ), klienci ( według tych racji, które przedstawiłem powyżej ;) ).[/quote]
Z takim podejściem to sklepy pozamykać można by też np. w środy. Ludzie mogli by popołudniami posiedzieć w domach z rodziną a bez zakupów jeden dzień każdy by wytrzymał. Gdyby praca w niedziele była zbędna to by raczej nikt sklepów nie otwierał.

A co do ankiety... Wyniki mnie nie dziwią. Sam bym nie chciał pracować w ten dzień, ale gdybym musiał to albo poszukałbym innego miejsca pracy, albo bym się dostosował.
 
 
miko 005
WIELUNIAK



Posted:     [ !!! ]

[quote="gregg"]No i widzisz znowu mówisz co TY chcesz.[/quote]
A to źle, prawda? Nie mieści się już w kanonach polskiej demokracji. Liczy się tylko głos NASZ, wasz to już tylko czcza gadanina, która wkurza zwolenników demokracji. Ech Polska ci to właśnie :shock: .

[quote="gregg"]Świat jest tak stworzony że jedni usługują drugim.[/quote]
Tak to już Boryna Maciej tłumaczył parobkowi Kubie (jak sobie przypominasz ;) ). Czas biegnie, a mentalność pozostaje :evil: :shock: .

[quote="yabos"]Z takim podejściem to sklepy pozamykać można by też np. w środy.[/quote]
Pewnie, można by było jeszcze w poniedziałek, wtorek, czwartek i w piątek oraz w sobotę. Ludzie mówimy o niedzieli, takie to trudne :?

[quote="yabos"]A co do ankiety... Wyniki mnie nie dziwią. Sam bym nie chciał pracować w ten dzień, ale gdybym musiał to albo poszukałbym innego miejsca pracy, [b]albo bym się dostosował[/b].[/quote]
To tak jak Kunta Kinte, on też się w końcu przyzwyczaił do niewolnictwa i dobrze mu było, do czasu :twisted:

[b]PS.[/b] [color=blue]póki co, to miłej zabawy w sylwestrową noc życzę wszystkim, naprawdę wszystkim [/color] :) :razz: :D :D

[b]PS 2.[/b] Doszedłem do wniosku że temu „staruszkowi 2009”, pozostawię ten orzech do zgryzienia, teraz na emeryturze będzie miał co robić :D . A nowemu i młodemu 2010 dam spokój, bo zapewne będzie miał sporo większych problemów, niż praca w dni świąteczne :P .
Wyczerpawszy już wszystkie argumenty, nie ma się co powtarzać, dlatego [b]jest to ostatni mój post [/b]w tym temacie :) .
Ale nie wszyscy się jeszcze wypowiedzieli, więc zapraszam, nikt tu nikogo nie „pogryzie” mimo różnicy zdań, chyba :twisted: :D
 
 
red
Moderator



Posted:     [ !!! ]

[quote="Ferbik"]Ja sobie wyobrażam w systemie dwuzmianowym. Powiedziałem pracodawcy, że albo pracuję na jedną, albo wcale Pracowałem na jedną zmianę.[/quote]
A ja myśle, że nie pracowałbyś wcale.

[quote="miko 005"]zarobek w niedzielę to tylko dodatkowy zysk, a nie być albo nie być [/quote]
A skąd mozesz wiedzieć czy jest to dodatkowy zysk czy nie dodatkowy? To jest decyzja pracodawcy a nie pracownika. Poza tym prowadzenie działalności gospodarczej jest z definicja nastawione na zysk więc o to w tym chodzi.

[quote="miko 005"]A mnie chodziło o to, że co by to było jakby pracodawca powiedział; - kto chce przyjść do pracy w niedzielę, to zapraszam, a kto chce mieć wolną, jego wybór, bez żadnych konsekwencji oczywiście. [/quote]
Nie wyobrażam sobie zeby to pracownicy decydowali w firmie o systemie pracy. Oczywiście czasami moga cos zaproponować, ale ostateczna decyzja nalezy do właściciela.
 
 
Ferbik
Administrator



Posted:     [ !!! ]

[b]red[/b], przecież napisałem, że pracowałem na jedną, pierwszą zmianę, bo taki warunek postawiłem swojemu pracodawcy.
 
 
KubaWinter
Przyjeżdża na zakupy



Posted:     [ !!! ]

Poza tym, jeżeli robić ankietę, to z dobrymi pytaniami. Równie można zadać pytanie [i]czy chcesz pracować tylko we wtorki[/i]. Myślę, że również 3/4 odpowiedzi byłoby pozytywnych. Starasz się narzucić innym swój pogląd na spędzanie wolnego, a gdy ktoś zwrócił Ci na to uwagę, to się burzysz i piszesz jakieś bzdety o "naszej demokracji". Nie zauważasz w tym żadnej hipokryzji? Jak Ty nam - OK, my Tobie - zło.

PS. Ferbik, ale Ty jesteś jednak wykwalifikowanym pracownikiem i nie starałeś się przecież o posadę kasjera :wink:
 
 
red
Moderator



Posted:     [ !!! ]

[quote="Ferbik"]red, przecież napisałem, że pracowałem na jedną, pierwszą zmianę, bo taki warunek postawiłem swojemu pracodawcy[/quote]
Gdzie to było?
Nie wyobrazam sobie sytuacji żeby to pracownik stawiał warunki pracodawcy odnosnie systemu pracy. No chyba że jest to uzasadnione jakimis szczególnymi okolicznościami, np. ktos ma małe dziecko albo uczy się w jakiś określonych godzinach albo ma specyficznie ustawione godziny dojazdy i wyjazdu z miejscowosci w której pracuje. Jako pracodawca nie widziałbym mozliwości żeby np ktos mi powiedział że robi tylko na pierwszą zmiane bo taki ma kaprys. Skoro każdy może robić na pozostałe zmiany to i on tez może. No chyba że jest wybitnej klasy fachowcem, który ma na tyle duży wkład w firmę ze ważniejsze jest to że jest w ogóle niz jego kaprysy. Ale to się zdarza niezmiernie rzadko a i taki fachowiec zazwyczaj nie robi na nocki. Poza tym takie wyjatki od reguły stosowane w firmie działają niekorzystnie na morale pozostałych pracowników.

Tyle ode mnie w temacie wolnych niedziel od którego trochę odbiegliśmy.

A z pytaniem o wolne niedziele jest troche tak jak z pytaniem postawionym Polakom kiedyś przez prezydenta Łodzi - czy chcą dodatkowego wolnego dnia w święto trzech króli? Wiadomo że każdy chce mieć wolne i kazdy pretekst jest dobry.

Podobnie jak [b]miko [/b]- uważam że swoje zdanie już wyraziłem wystarczająco dobitnie. Jeśli nie pojawi się nic nowego do dyskusji to ja juz głosu nie zabieram.
 
 
Alicja
Dojeżdża PKSem


Posted:     [ !!! ]

[quote]Powiedziałem pracodawcy, że albo pracuję na jedną, albo wcale :) Pracowałem na jedną zmianę.[/quote]
To gratuluję wygranej negocjacji, ale nie każdy (a raczej na prawdę niewielu) może pozwolić sobie na takie twarde negocjacje z pracodawcą. Zwłaszcza jeśli mowa o tak nie wymagającym specjalnych kwalifikacji zawodzie jakim jest praca sprzedawcy.

Kilka lat temu miałam okazję wypełnić ankietę dla kandydatów do pracy w markecie Champion. Można tam było zaznaczyć w jakie dni chce się pracować. Nie wiem czy jest tak nadal. Inna kwestia to taka, że Ci co nie zaznaczyli weekendów mieli drastycznie mniejsze szanse na przyjęcie do pracy...

[quote="miko 005"]Jestem ciekaw, kiedy przestaniemy poruszać a przede wszystkim porównywać sprawy pracy w normalnym tygodniu, do meritum zagadnienia, czyli pracy, tej zbędnej [/quote]
Dla mnie ta praca nie jest zbędna i jestem pewna, że nie jestem odosobniona w tym poglądzie, a nawet śmiem podejrzewać, że jestem w większości. :P

[quote="miko 005"]Ja za taką zbędną pracę uważam właśnie handel spożywczo – przemysłowy, jak i inny, mogę mieć takie odczucia?[/quote]
Możesz. Nikt nie może Ci zabronić mylnych poglądów :wink:
 
 
nusia
Przejeżdżał przez Wieluń



Posted:     [ !!! ]

No i widzę , że dyskusja rozgorzała i umarła śmiercia "naturalną".
Sprawa wygląda w ten sposób że każdy ma rację , obojętnie z której strony"lady" stoi.
Tylko jeszcze by się przydało żebyśmy potrafili zrozumieć tę drugą stronę :) .

1259686017_by_Roki625_500.jpg
84 Time(s) 63.37 KB

 
 
Display posts from previous:   
[ CLOSED ]
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum
Add this topic to your bookmarks
Printable version

Jump to:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group